poniedziałek, 21 kwietnia 2008

32. Nalewka


25 komentarzy:

Unknown pisze...

Trochę gorsze niż zazwyczaj (takie pospolite, nie z typowym dla Ciebie, inteligentnym humorem), ale i tak niezłe ;) Nie mówię, że kiepskie :P

Anonimowy pisze...

Mała uwaga: midichloriany pisze się przez "ch".:)

mr.White

otis pisze...

lol, dzięki, poprawione :)

Anonimowy pisze...

Ech, trochę jestem rozczarowany poziomem humoru, czytam paski od pierwszego jaki się pojawił, ale miałem nadzieję że pójdzie to wszystko w innym, bardziej abstrakcyjnym kierunku. Przyznaję bez bicia że nie mam teraz w głowie żadnego pomysłu, ale jak tylko coś mi wpadnie (albo innym użytkownikom, a pewnie jest ich już trochę) to napiszę.

W skrócie, robienie z postaci gwiezdnych wojen kretynów może być śmieszne raz na jakiś czas, ale moim zdaniem trochę tego za dużo...

Anonimowy pisze...

Stare... ale jare. jak dla mnie, to może być.

Anonimowy pisze...

Świetne :D

Anonimowy pisze...

Strasznie brzydka kreska :( poziom humoru fatalny, popraw się ;)

Anonimowy pisze...

taaa, spróbuj powiedzieć "midichlorianów" po pijaku ;PPP
Marr

Anonimowy pisze...

Po pierwsze mam propozycje, co by wszyscy anonimowi komentujący odważyli się na publikację własnych nicków - chyba, że się boicie wyrażać opini, bo jak już facet będzie sławny, to wszyscy będą was wytykać ;). Nie no, żartuję...

Po drugie - Otis, jak do mięty mam teraz tę Moc przetłumaczyć?! lol

Anonimowy pisze...

Może być :P

Riff - może "the Force is strong with this one"?? :D

Appo

Anonimowy pisze...

Albo Mace mówi: "May I suck your cock ? A Bena na to: "To late, the little greenone sucked me to the last drop" !

Anonimowy pisze...

^ Żałosne... ^

Anonimowy pisze...

Jak to żałosne? Ty homfobie! To piękne i naturalne, że dwóch kochających się mężczyzn rozmawia otwarcie o tym co ich łączy!

Anonimowy pisze...

Może najpierw się podpisz pod tym, co piszesz, a potem możemy porozmawiać.

Anonimowy pisze...

Ale mi nie zależy na tym żeby z tobą romawiać :) To ty do mnie zagadujesz, nie wiadomo po co, po tym jak skomentowałem obrazek. Nie każdy ma czas żeby się logować i wymyślać sobie jakieś idiotyczne nicki. Poza tym śmieszne, ze uważasz siebie za nieanonimowego użytkownika bo wielce wpisałeś "matsu" co dla mnie nic nie znaczy. W ja mam nicka "sratsu". Teraz zadowolony?

MKs pisze...

Geez... :| Otis, współczuję.

Motyw nalewki mogłeś jakoś ciekawiej ująć w ładniejszy kontekst, wtedy byłby znacznie atrakcyjniejszy. :) Co nie zmienia faktu, że "Moc i procenty" to dość oklepane.
Ale znaczna większość stripów na Twoim blogu mi się podoba, zawsze mogę się z czego pośmiać. ;-)

Anonimowy pisze...

Po pierwsze, żeby wpisać nicka nie trzeba się wcale logować.
Po drugie, ksywy Matsu używam od ładnych paru lat, nie jest ona wymyślona specjalnie po to, żeby "nieanonimowo" komentować obrazki. Jeżeli chcesz, podpisuję się imieniem i nazwiskiem.
A po trzecie nie jestem żadnym homofobem, ale według mnie, gdy ktoś pisze komentarz w stylu

"Albo Mace mówi: "May I suck your cock ? A Bena na to: "To late, the little greenone sucked me to the last drop" !"

to albo ma mniej niż 15 lat, albo jest na takim poziomie umysłowym, i właśnie to jest żałosne.

otis pisze...

Skończcie proszę te wzajemną "dyskusję". Jedyne bluzgi jakie tu chce widzieć to te dotyczące pracek.

Anonimowy pisze...

Chyba nie zauważyłeś, ale w moich wypowiedziach nie ma ani jednego przekleństwa tudzież bluzga :P

A obrazka nie zbluzgam, bo mi się podoba :D

otis pisze...

No może rzeczywiście za ostre słowo, powiedzmy zakończcie Wasze słowne utarczki :)
Następny komiks będzie dopiero w sobotę, ale za to będzie miał konkretną długość.

Anonimowy pisze...

Liczę na mocne uderzenie ;]

otis pisze...

Zmiana planów, nowy post będzie dziś wieczorem.

Sephirath pisze...

Hehe ; P

Anonimowy pisze...

_ _
/ \ / \
|O| |O|
\_/ \_/
/\
\ /
\____/

Anonimowy pisze...

Bee, spsuło się... A taki ładny smile był..